David Beckham to żywa legenda Manchesteru United i reprezentacji Anglii. Jeden z najlepszych pomocników na świecie, a dziś wielki przedsiębiorca i człowiek sukcesu. W jego piłkarskim CV znajdziemy takie kluby jak Real Madryt, PSG czy Ac Milan. Beckham ostatnie lata swojej piłkarskiej kariery spędził w USA, a konkretnie w Los Angeles Galaxy, gdzie grał przez 5 lat. To właśnie władze klubu z zachodniego wybrzeża za jego zasługi postawiły mu pomnik.
Oczywiście Amerykanie nie byliby sobą gdyby nie sprawili piłkarzowi psikusa. W pranka zaangażował się brytyjski komik James Corden, przy współpracy licznej ekipy aktorów i pracowników klubu nieźle wkręcił piłkarza. Beckham został zaproszony aby obejrzeć swój pomnik tuż przed jego oficjalnym odsłonięciem. Jednak kiedy piłkarz zobaczył dzieło „artysty” szybko zrzedła mu mina.
Wizerunek zawodnika nieco odbiegał od rzeczywistości. Ba, posąg może poza fryzurą w ogóle go nie przypominał. Miał zniekształconą, wydłużoną twarz, niechlujną brodę i wyraźnego strita. Mało tego, jego pośladki przypominały sylikonowe tyłki porno gwiazdek. Pomimo wyraźnego zażenowania Beckham zachował zimną krew i cały czas robił dobra minę do złej gry. Piłkarz stwierdził nawet, że jego rodzina nie może zobaczyć tak okropnego pomnika. Dopiero kiedy operator wózka widłowego przez przypadek roztrzaskał statuę, a na scenę wkroczył wspomniany wcześniej komik, Beckham zorientował się, że ktoś zrobił sobie z niego niezłe jaja.
źródła: youtube.com, foto youtube.com