Jeden z najlepszych polskich tenisistów Kamil Majchrzak w ostatnim czasie przeżywa ciężkie chwile. Najpierw doznał kontuzji na turnieju ATP w Miami, a później jego świat stanął na głowie z powodu pogróżek jakie dostał. Po poniesionej porażce stał się celem mafii bukmacherskiej. Dostał na swój telefon około 40 wiadomości w których obstawiający mecze grozili mu oraz go wyzywali.
Kamil Majchrzak mimo kontuzji nadgarstka postanowił wystąpić w turnieju ATP w Miami. W pierwszej rundzie trafił na Thiago Monteiro. Pierwszy set wygrał gładko i wydawało się, że nic złego już się nie stanie. W następnym niestety przegrał po stoczonym boju w tie-breaku 6:7. Później 2:6 i tak zakończył się dla niego turniej. Wtedy zaczęły się pogróżki oraz wypisywanie, że się skompromitował. Szybko na to zareagował jego szkoleniowiec. Co zagrał Kamil? Zagrał wspaniały mecz z zawodnikiem, którego typu i stylu gry nie cierpi, będąc bardziej agresywnym i szybszym od swojego przeciwnika, który był już na 70. miejscu w rankingu ATP – napisał na swoim Facebooku. Polak na pewno nie spodziewał się, że cokolwiek przez tę porażkę będzie mu groziło. Niestety, tak się stało – 37 wiadomości z groźbami zawiedzionych bukmacherów mogło na tak młodym zawodniku wywołać spory niepokój.
ZOBACZ:[WIDEO] Wypadek busa z imigrantami. Nie uwierzysz ilu się ich z niego wysypało!
Miejmy nadzieję, że nic złego Kamilowi się nie stanie, a te wiadomości to tylko krzyk bukmacherów, którzy stracili pieniądze. Oby nie przeobraził się w coś gorszego. Trzymamy kciuki za naszego tenisistę!
źródło: se.pl fot. youtube.com