— On (Frans Timmermas – przyp. red.) wydaje rozkazy ogromnej populacji ludzi, ma wpływ na życie wielu osób, a te osoby nie mają żadnego wpływu na jego życie. To jest bardzo nierówna i niebezpieczna sytuacja – powiedział Cejrowski o lewackim wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej.
Jak informuje portal radiownet.pl, Wojciech Cejrowski, znany podróżnik i pisarz, był gościem w Poranku Radia Wnet, mówił między innymi o ostatnim zachowaniu Komisji Europejskiej wobec Polski.
— Nawet już nie analizuję tego, nie obchodzi mnie to. To jest kolejne nazwisko, które się pojawia, oni sami siebie we własnym sosie przestawiają ze stołka na stołek. Natomiast nie są to nasi reprezentanci i nie chcemy, żeby to byli nasi władcy – podkreślił znany podróżnik.
W związku z tym, zdaniem Cejrowskiego, Polsce pozostaje tylko jedno rozwiązanie.
— Obywatele Unii Europejskiej, nie mając żadnego wpływu na władzę absolutną, nie mogą normalnymi, prawnymi metodami nic zdziałać. Władzę absolutną można tylko obalić – stwierdził Cejrowski. — Tych dziadów trzeba obalić. Ja ich nie wybierałem. Oni sami siebie powsadzali na te stołki i jakieś kary na nas nakładają. No to tych dziadów trzeba pogonić. Gdy wszyscy im powiedzą „non possumus”, to oni są słabi – podsumował.
Nie pierwszy raz Wojciech Cejrowski trafia w sedno sprawy.
Zobacz także: Kudliński apeluje do Korwina i Cejrowskiego
BR