Tomasz Siemoniak, były szef MON, skomentował na antenie Radia ZET fakt, iż polska wyśle do walki z Państwem Islamskim swoje samoloty F-16. Polityk był sceptyczny wobec tej decyzji.
Samoloty polskiego wojska mogą wylecieć na wojnę z Państwem Islamskim w ciągu najbliższego miesiąca – oświadczył aktualny szef MON, Antoni Macierewicz, który dodał, że chodzi o cztery samoloty rozpoznawcze mające rozpocząć operację na terenie Syrii lub Iraku.
Krytycznie do tej decyzji podszedł jego poprzednik, Tomasz Siemoniak, poseł PO. Oświadczył on, że kwestia ta w żaden sposób stała się częścią debaty publicznej, a sama decyzja została podjęta „zbyt łatwo”. Odpowiedzialność polityków jest tu bardzo duża – powiedział.
Siemoniak podkreślił również, że wysyłanie żołnierzy na misję „nie jest tylko efektownym pożegnaniem ich na lotnisku”, bardzo często niesie za sobą także ofiary. Poza tym zawsze na początku mówi się o misji „szkoleniowej”, a potem oznacza to wieloletnią obecność wojsk na danym terenie – oświadczył.
źródło: radiozet.pl, portalniezalezny.pl
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik
DZ