Oblali 8-latka benzyną, a potem go podpalili! Dziecko walczy o życie w szpitalu…
Do przerażającego zdarzenia doszło kilka dni temu na Ukrainie. 8-letni chłopiec walczy w szpitalu o życie, po tym jak rówieśnicy oblali go benzyną, a następnie podpalili. Matka chłopca przyznaje, że tak nie zachowują się dzieci, a „potwory”.
Zobacz też: Przedszkolanka nie mogła uciszyć płaczącego niemowlęcia. Zrobiła coś strasznego
– Gotowałam w domu obiad, kiedy przybiegły jakieś dzieci i powiedziały, że Kyrylo został podpalony. Wybiegłam na zewnątrz i zobaczyłam mojego syna leżącego na ziemi. Jego skóra na brzuchu i nogach była mocno poparzona. Powiedział mi, że oni zrobili to specjalnie, bez żadnego powodu. To nie są dzieci, to są potwory – mówi zrozpaczona matka 8-latka.
Dziecko bawiło się samotnie na podwórku. W pewnym momencie zostało osaczone przez inne dzieci. Niewiele starsi od Kyrylo chłopcy wylali na niego benzynę, a następnie go podpalili. Ta historia nie mieści się nam w głowach. Jak to możliwe, że dzieci dopuszczają się tak przerażających i ohydnych czynów?
Dziecko udało się uratować dzięki natychmiastowej reakcji sąsiada. Mężczyzna ściągnął z dziecka palące się ubranie. Kyrylo trafił do szpitala. Jego stan jest krytyczny. Poparzenia zajmują 35% ciała chłopca.
Sprawę skomentowali również lekarze, którzy hospitalizują 8-letniego Kyrylo z Ukrainy.
– Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać go przy życiu. Jest świadomy i może mówić, ale jego obrażenia są bardzo poważne, a jego stan wciąż zagraża życiu – relacjonował doktor Posunko w rozmowie z mediami.
Źródło: newsner.com