Królowa Elżbieta II to dla wielu symbol Wielkiej Brytanii. Od 6 lutego 1952 roku zasiada na tronie królewskim. Czy to już najwyższy czas na emeryturę? Ma ją od przyszłego roku zastąpić…
Jak podają brytyjskie media w dynastii Windsorów szykują się ogromne zmiany. Królowa, prawdopodobnie, ma zrzec się korony królewskiej i ustąpić miejsce nowej parze królewskiej. Na całe szczęście królowa Elżbieta II wybrała już swojego następcę. I tu ciekawostka: nie będzie nim jej syn książę Karol. Więc kto?
Zgodnie z tym co donosi zagraniczna prasa królowa angielska nie widzi w roli władcy państwa swojego syna Karola. Ale należy jednak pamięć, że to on powinien być jej następcą, gdyż swoi pierwszy w sukcesji po swojej matce. Niestety, prawdopodobnie, nie przypadnie mu zaszczyt założenia królewskiej korony. Więc kto jeśli nie książę Karol?
Jak podoją zagraniczne media: „Królowa uznała, że lepiej, aby William i Kate objęli tron. Mówiąc szczerze, wątpiła, aby książę Karol posiadał właściwe cechy osobowości, aby przejąć koronę. Dla królowej ważne jest, aby jej następca był popularny”. Niektórzy mówią już wprost o dacie koronacji księcia Williama. „Do koronacji miałby dojść latem 2020 r. Wtedy Kate i William staną się następnym królem i królową Wielkiej Brytanii” – pisze „Pudelek”.
ZOBACZ TEŻ: Nie uwierzysz ILE LAT ma piosenka „Last Christmas”!
Okazuje się, że królowa chce przekazać koronę jeszcze za życia. Jak prognozują niektórzy koronacja odbędzie się latem. Co ciekawe: „Tego lata w opactwie Westminster odbędzie się transmitowana przez liczne telewizje koronacja warta 1 miliard dolarów” – pisze „In Touch”.
Źródło: Pudelek oraz „In Touch”