Policjanci znaleźli wycieńczoną 38-latkę w piwnicy w Staszowie! Nie wiadomo z jakiej przyczyny kobieta znalazła się w tym miejscu i czy trafiła tam z własnej woli. Sprawa jest wyjaśniana przez funkcjonariuszy kryminalnych.
Policjanci znaleźli wycieńczoną i pozbawioną resztek sił 38-latkę w piwnicy jednego ze staszowskich bloków. Chwilę później kobieta trafiła do pobliskiego szpitala, gdzie udzielono jej specjalistycznej pomocy medycznej.
Jak informują policjanci, w zeszłą niedzielę około godziny 17:00 zgłosiła się do nich matka 38-letniej kobiety. Była zaniepokojona, ponieważ córka od soboty nie pojawiła się w domu.
Sprawdź też: AŻ TYLE błędów rocznie popełniają rodzice! Sprawdź, które dotyczą ciebie i twojego dziecka!
Z relacji matki wynikało, że 38-latka o godzinie 9 rano w sobotę wyszła od koleżanki, ale do niedzielnego popołudnia nie wróciła do domu, nie było też z nią żadnego kontaktu. Zaginiona to osoba zdrowa, zdolna do samodzielnego funkcjonowania, nic nie wskazywało na to, by coś mogło zagrażać jej życiu – tłumaczy sierżant sztabowy Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Funkcjonariusze policji ze Staszowa przyjęli zawiadomienie i natychmiast wszczęli poszukiwania 38-latki. Dopiero we wtorek udało się ją odnaleźć. 38-letnia zaginiona była skrajnie wyczerpana, leżała w piwnicy jednego ze staszowskich bloków.
Trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić dlaczego 38-latka trafiła do piwnicy. Policjanci zrobią wszystko, by dowiedzieć się, czy w sprawę zamieszane są osoby trzecie.
Około godziny 11.30 w otwartej piwnicy kryminalni znaleźli skrajnie wyczerpaną 38-latkę. Kontakt z nią był znacznie utrudniony. Wezwana na miejsce załoga pogotowia zabrała kobietę do szpitala. Policjanci będą szukać odpowiedzi na pytania kiedy, jak i dlaczego 38-latka znalazła się w piwnicy oraz czy trafiła tam z własnej woli, czy też nie – dodaje Joanna Szczepaniak.
Zobacz też: Sławno: CBŚP zarekwirowała podejrzaną beczkę. Zawartość mogła uśmiercić całe miasteczko!