Powietrze na Śląsku bije rekordy zanieczyszczeń, a sprawca jest jeden. To smog, który prowadzi nawet do zgonów u małych dzieci!
Dr Katarzyna Musioł, szefowa pediatrii w rybnickim szpitalu apeluje, że skala problemu jest bardzo poważna i wciąż narasta.
„W jedynym tygodniu u dwójki dzieci rozpoznaliśmy czterocentymetrowe guzy mózgu. U jednego chłopca tydzień temu stwierdzono kliniczną śmierć mózgu. W wyniku progresji choroby zmarł. A w ten nieszczęsny piątek, gdy wysyłaliśmy duszące się, dwumiesięczne niemowlę na OIOM, rozpoznaliśmy też ostrą białaczkę limfoblastyczną u trzymiesięcznej dziewczynki z „Rybnika”-ujawniła dr Katarzyna Musioł.
Lekarka podkreśla, że dzieci w Rybniku umierają z powodu smogu. Małe dzieci są znacznie bardzie podatne na skażone substancje w powietrzu, aniżeli człowiek dorosły.
Z danych zebranych przez lekarkę obserwuje się, że dzieci z Rybnika częściej chorują na guzy mózgu niż w innych rejonach Śląska. O wiele częściej diagnozuje się u nich zarażenie wirusem RSV, który powoduje zapalenie oskrzelików z dusznością.
Z danych przytoczonych przez doktorkę wynika również, że Śląsk, jako województwo jest na 3. miejscu pod względem największej umieralności z powodu chorób sercowo-naczyniowych.
„Pracując na oddziale onkologii przeprowadziliśmy badanie wśród dzieci, które chorowały na guzy mózgu. Zebraliśmy wszystkie dzieci leczące się w naszej klinice przez ostatnie 18 lat i skorelowaliśmy częstość zachorowań ze stopniem zanieczyszczenia powietrza z miejscowości, w których te dzieci mieszkały. Z całego Śląska największą częstość nowotworów centralnego układu nerwowego u dzieci wykazaliśmy właśnie w rejonie Rybnika, Jastrzębia, Raciborza”- dodaje lekarka.
Niebezpieczne substancje, które znajdują się w powietrzu powodują przede wszystkim zwłóknienie tkanek w płucach oraz stają się przyczyną chronicznego zapalenia płuc i indukcji nowotworów płuc.
Źródło:radiozetzdrowie/pixabay