Niebywałego pecha miała 54-letnia mieszkanka Karoliny Południowej (USA). Kobieta musiała zjechać na pobocze autostrady, ponieważ złapała kapcia. Amerykanka zaczęła wymieniać koło i wtedy doszło do tragedii. Podnośnik wysunął się spod pojazdu, a auto zmiażdżyło jej dłonie. Kobieta musiała wezwać pomoc i zrobiła to w nietypowy sposób!
Zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę, 2 lutego w Południowej Karolinie. 54-letnia kobieta mieszkająca w Charlotte jechała autostradą międzystanową nr 95. W pewnym momencie przebiła oponę i była zmuszona zjechać na pobocze. Amerykanka zaczęła zmieniać oponę sama. Kiedy włożyła podnośnik i zaczęła ściągać koło doszło do dramatu. Podnośnik wysunął się spod samochodu, a auto zmiażdżyło jej dłonie, które utknęły pomiędzy błotnikiem, a oponą. Przerażona kobieta była zmuszona radzić sobie sama, ponieważ nikt nie zauważył, że ma problem.
54-latka początkowo zaczęła wołać o pomoc, jednak nikt jej nie słyszał, wtedy wpadła na zaskakujący pomysł, który udało się jej zrealizować. Amerykanka nie mogła wyciągnąć ręki, więc wysunęła stopę z buta i palcami zaczęła wystukiwać numer alarmowy! Po kilkunastu próbach udało się jej to osiągnąć i skontaktowała się z dyspozytorem, który wezwał pomoc. Na miejsce przyjechała jednostka straży pożarnej, która oswobodziła kobietę. Nim to się stało minęło jednak sporo czasu, ponieważ żeby ją uwolnić trzeba było użyć łomu. Niestety nie wyszła z wypadku bez szwanku, ponieważ doznała poważnych obrażeń obu dłoni i palców.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com