Przerażającego odkrycia dokonali inspektorzy z Miami (USA), którzy przechwycili podejrzane paczki z Ameryki Południowej. Ich podejrzenia okazały się słuszne. Kiedy zaczęli rozpakowywać pudełka aby sprawdzić ich zawartość zamarli.
Osiemnaście paczek, które udało się skonfiskować inspektorom w porcie w Miami miało polecieć do Azji. Przesyłka od samego początku wzbudzała podejrzenia kontrolerów, które okazały się jak najbardziej uzasadnione. Po rozpakowaniu towaru eksperci zamarli z przerażenia, ponieważ wewnątrz paczek znajdowało się ponad 600 kilogramów rekinich płetw! Eksperci wycenili, że wartość handlowa paczek wynosiła od 700 tysięcy do 1 miliona dolarów. Podczas ekspertyzy ustalono, że rekiny, które zabito są zagrożone wyginięciem.
Póki co nie podano dokładnie jaki gatunek rekina padł łupem kłusowników. Inspektorzy zdradzili jedynie, że jest on ściśle chroniony przez konwencję waszyngtońską ograniczającą handel transgraniczny. Wiadomo również, że przesyłkę nadano w jednym z krajów Ameryki Południowej i miała dotrzeć do Azji. W krajach azjatyckich, szczególnie Chinach zupa z płetw rekinów jest jednym z najpopularniejszych dań. Niewykluczone, że miały one trafić do jednego z lokali gastronomicznych, bądź na tzw. targ rybny. Śledczy poszukują osób odpowiedzialnych za rzeź niewinnych zwierząt.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com
