Kinga Duda rozpoczęła zupełnie nowy etap w życiu. Jak donoszą media, córka prezydenta opuściła kraj, by gdzie indziej rozwijać swoją prawniczą karierę.
Kinga Duda od czasu, kiedy jej ojciec został prezydentem nie ma łatwo. Cały czas córka prezydenta pozostaje pod ścisłą obserwacją mediów – szczególnie plotkarskich, które śledzą niemal jej każdy ruch. Ostatnio była w tabloidach afera, bo córka prezydenta zapaliła papierosa Pisano wówczas o „śmiertelnym nałogu” Kingi.
Kinga Duda – córeczka tatusia
Kinga, jeśli idzie o karierę, poszła w ślady tatusia. Podobnie jak on wybrała studia prawnicze. Z tym, że Andrzej Duda zdążył już z prawa zrobić doktorat i wykładać na uczelnie. Ale pewnie wszystko jeszcze przed Kingą. Córka prezydenta od początku studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim w rodzinnym Krakowie bardzo się udzielała naukowo. Brała udział w wielu naukowych konferencjach, a także przez kilka lat była członkiem studenckiego koła naukowego. Nic więc dziwnego, że zaraz po ukończeniu studiów prawniczych wiele kancelarii prawniczych dobijały się o Kingę. Raz – że to świetny, młody prawnik, a dwa – córka prezydenta Polski.
Praca zagranicą
Jeszcze nie tak dawno informowaliśmy Państwa o tym, że Kinga Duda rozpoczęła karierę prawniczą w stolicy. Dostała pracę w Warszawie w kancelarii Maruta Wachta z miesięcznym wynagrodzeniem ponad 7 tysięcy złotych. Ale praca w Polsce jednak jej się nie spodobała. Pewnie dlatego, że córka prezydenta Polski nie może sobie na wiele pozwolić. Wobec tego Kinga zrezygnowała z pracy w Warszawie blisko tatusia, spakowała walizki i pojechała! Jak donoszą media córka prezydenta wyjechała pracować w kancelarii prawniczej w Wielkiej Brytanii. Tam na nią czeka pensja roczna prawie pół miliona złotych.
ZOBACZ: Rekordowa suma ofiary na kolędzie! Ksiądz w podziękowaniu chce zrobić …
Źródło: planeta.pl