Kobieta spadła z 30-metrowego klifu, ponieważ zapatrzyła się w telefon komórkowy.
32-letnia kobieta utknęła w szczelinie między klifami, a jej krzyk usłyszał przypadkowy przechodzeń, który natychmiast wezwał pomoc.
Zdarzenie miało miejsce w Palos Verdes w Los Angeles w ubiegły czwartek około godziny 19. Wołanie o pomoc zrozpaczonej kobiety zostało usłyszane dopiero 13 godzin później. Porucznik policji zdradził, że przyczyną wypadku była dezorientacja 32-latki, która zapatrzyła się w telefon i niespodziewanie zsunęła się w przepaść.
„Kobieta miała mnóstwo szczęścia, ponieważ nie uległa większym obrażeniom. Ma również szczęście, że ktoś ją usłyszał przy tak mocnym wietrze”– mówił policjant.
Departament Szeryfa z Los Angeles udostępnił nagranie z akcji ratunkowej.
Smartfony skupiają naszą uwagę i koncentrację. Policjanci przypominają, że znajdując się nawet w codziennych sytuacjach warto mieć oczy dokoła głowy, zamiast wpatrując się w telefon. Przykłądem tego jest chociażby przechodzenie na pasach czy jazda samochodem.
Człowiek pochłonięty patrzeniem w smartfon w mgnieniu oka potrafi się zdezorientować, nawet jeśli ma bardzo podzielną uwagę.
ZOBACZ TEŻ:Koronawirus zaatakował papieża Franciszka?! Stolica Święta informuje, że…
Źródło:02
Źródło zdjęcia:YouTube
Źródło nagrania:YouTube