W czasach transformacji ustrojowej w Polsce funkcjonowało powiedzenie, że:
Pierwszy milion trzeba ukraść!
To zdanie z pozoru oddaje jedynie realia tamtych czasów. W rzeczywistości jednak ma głębszy wymiar. Jest to racjonalizacja tego, że ja nie jestem bogaty. Dlaczego? Bo nie kradnę! Co więcej, „oni” mogą mieć miliony, bo są źli, ale ja jestem „dobry”, bo nie kradnę.
Takie myśli podświadomie dają nam fałszywe przekonanie, że tylko złodzieje mogą się wzbogacić, a ja, nie będąc złodziejem, pozostanę biedny. Inne fałszywe przekonania to:
Bogaci są chciwi – podświadomość powie nam: nie jesteś chciwy, nie możesz być bogaty.
Pieniądze nie rosną na drzewach – faktycznie! Więc dla mnie są nieosiągalne.
Ktoś jest obrzydliwie bogaty – to wręcz niemoralne i niesprawiedliwe, by jedna osoba miała tyle pieniędzy, podczas gdy inni są biedni.
Bogaci ludzie w ogóle nie są duchowi – są przyziemni i płytcy (a ja nie chcę taki być!)
Nie każdy może być bogaty – bogactwo ograniczone jest do wąskiego grona wybrańców, niestety ja do nich nie należę.
Żeby być bogatym, trzeba ciężko pracować! – Tak, na pewno trzeba się zarzynać, by do czegoś dojść.
Bogaci są zarozumiali i nieuczciwi, tylko przez przewrotność można osiągnąć bogactwo – a ja oczywiście nie chcę być zarozumiały i nieuczciwy.
To tylko kilka z przekonań dotyczących bogactwa i każde z nich niesie negatywne przesłanie. Możesz sam odpowiedzieć sobie na pytanie, ile z nich jest w Twojej głowie? Bo każde z takich przekonań oddala nas od bogactwa, gdyż kojarzy się ono z czymś negatywnym.
Warto te złe przekonania, zastąpić pozytywnym wizerunkiem bogactwa i pieniędzy:
Dobrze jest być bogatym.
Posiadanie pieniędzy, daje duże możliwości.
Bogactwo otwiera wiele drzwi.
Bogactwo to wolność.
Bogaci ludzie mogą się rozwijać.
Każdy może być bogaty.
Na świecie jest nieograniczona ilość pieniędzy.
Zastępując negatywne myśli na temat pieniędzy, tymi pozytywnymi, bogactwo się do nas przybliża. Bo przecież chcemy przecież być wolni, mieć wiele możliwości i móc realizować się w życiu.
fot. pixabay