Pierwsze zarażenie koronawirusem w Polsce pojawiło się już ponad tydzień temu. Obecnie powzięto już odpowiednie środki zapobiegawcze.
Zamknięto uczelnie wyższe, szkoły, kina, teatry, muzea, a także odwołano organizowane większe imprezy sportowe czy kulturalne. Nie zamknięto jeszcze galerii handlowych, ale wydaje się to kwestią czasu. W sklepach natomiast panuje chaos i często brak w nich produktów.
– Na pewno chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której młodzież zamiast w szkole, będzie się spotykać w galeriach handlowych
-mówiła w piątek rano minister rozwoju Jadwiga Emilewicz
Mimo apelów, aby nie panikować i pozostawać w domu, ludzie tłumami udają się do sklepów i marketów z artykułami spożywczymi, aby zrobić zapasy. Najczęściej brakuje przez to na półkach takich produktów jak mąki, ryże, kasze, jajka, mleko i papier toaletowy.
CZYTAJ TAKŻE: Naukowcy blisko leku na KORONAWIRUSA! Dokonali PRZEŁOMOWEGO odkrycia
Problem nie dotyka jednak tylko artykułów spożywczych. Także w sklepach z kosmetykami i drogeriach brakuje produktów i można zobaczyć puste półki. Rossmann wprowadził od dziś w swoich sklepach w całej Polsce ograniczenia – można kupić maksymalnie trzy sztuki wybranych produktów.
Dotyczy to przede wszystkim żeli, mydeł antybakteryjnych, papierów toaletowych i ręczników kuchennych. Informację potwierdziła rzecznik firmy, Agata Nowakowska.
CZYTAJ TAKŻE: Kościoły powinny być ZAMKNIĘTE? Zobacz, co się stało, gdy CHORA poszła na mszę
Źródło: onet.pl / foto Pixabay.com