Agnieszka Kaczorowska zamieściła wpis, w którym zachęca by mówić „o sobie pięknie”. Nie chodzi tu jednak o samozachwyt tylko świadome wybieranie wzmacniających słów.
Jest to kontynuacja wątku mody na brzydotę, o jakiej Agnieszka Kaczorowska pisała na początku czerwca [zobacz tutaj]. Teraz gwiazda „Klanu” podjęła temat wyrazów, jakich używamy, bo jak wiadomo „słowa mają moc”.
Obecnie wiele osób jest bardzo wulgarnych, a przekleństw używa jak przecinków w każdym zdaniu. Są jednak słowa na pozór poprawne, ale albo brzydkie czy pejoratywne, lub też osłabiające nasz nastrój.
Agnieszka Kaczorowska namawia nas do tego, by:
zamienić:
👉🏻 „bebzol” na „brzuch”
👉🏻 „pazury” na „paznokcie”
👉🏻 “kłaki” na “włosy”
👉🏻 “ryj” na “twarz”
👉🏻 “brzydka” na “piękna”
👉🏻 „nijaka” na “wyjątkowa”
👉🏻 „zmęczona” na „silna”
👉🏻 „zagubiona” na „poszukująca”
👉🏻 „nielubiana” na „kochana”
👉🏻 “wszystko mi jedno” na „ dbam o siebie”
👉🏻 “W niczym nie jestem dobra” na …
I tu warto znaleźć co najmniej 5 rzeczy, w których jesteście dobrzy.
Jest w tym sporo racji, bo używając tych ładniejszych słów, nasze wypowiedzi są bardziej eleganckie. A eliminując określenia osłaniające, poprawiamy swój nastrój.
>>>Złośliwy Żora Korolyov porównał Oliwię Bieniuk do swojego psa Sancho!
https://www.instagram.com/p/CQv_mFpj5D6/?utm_source=ig_embed