42-letnia Aleksandra Kwaśniewska jest dziennikarką magazynu Viva. Przez wiele lat występowała też w telewizji i aż do 2014 roku występowała bądź prowadziła różne programy.
W 2021 roku powróciła do pracy na wizji, co było przyjęte z wielką radością. To wtedy Aleksandra Kwaśniewska została jedną z prowadzących program „Miasto Kobiet”. Dziś jednak pożegnała się z fanami.
Kwaśniewska zapewniła, że „plotki o mojej śmierci są grubo przesadzone”. Mimo to przyznała, że kończy się jej współpraca z programem. Najprawdopodobniej ten sam los spotkał inne prowadzące, bo format ma zniknąć z anteny.
Prawdą jest, że Miasto Kobiet znika z anteny. TvnStyle od grudnia ma nowego dyrektora, który układa de facto zupełnie nową ramówkę, w której nie ma miejsca na żaden talk-show. Taką ma wizję i pełne prawo ją realizować.
Dziennikarka o swoim „zwolnieniu” dowiedziała się już w styczniu, więc miała czas oswoić się z tą myślą. Ponoć jednak szefostwo stacji rozmawia z nią o innych programach, które na antenie mogłyby się pojawić jesienią.
>>>Dała niemowlakowi zapalić e-papierosa. Nagraniem pochwaliła się w sieci! [VIDEO]
Ola Kwaśniewska twierdzi, że nie „drze szat” z powodu utraty pracy. Jest jednak faktem, że żałuje samego programu:
…trudno, żebym w tej chwili darła szaty z szoku i rozpaczy, że niespodziewanie zatrzasnęły się za mną drzwi TVNu i „na dobre żegnam się ze stacją”. Poza wszystkim, to tylko telewizja. Żyłam bez niej wcześniej i jakby co, będę żyła dalej. (…) Oczywiście programu mi żal, bo był ważny dla nas i wiem, że był ważny dla wielu z Was, ale cytując kolejnego klasyka: „life is life nana nanana”.
Internautki pisały, że szkoda likwidacji programu „Miasto Kobiet”. Mają jednak nadzieję, że Kwaśniewska pojawi się w innych wartościowych formatach.
Wyświetl ten post na Instagramie