Prezydent Andrzej Duda dostał list od dwóch amerykańskich kongresmenów. Amerykanie wezwali głowę naszego państwa do zablokowania ustawy dyscyplinującej sędziów i apelują, by jej nie podpisywał. Politycy wystosowali pismo, ponieważ są zaniepokojeni reformami sądownictwa w Polsce.
Politycy amerykańskiego kongresu, Eliot L. Engel, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Bill Keating, pełniący funkcję przewodniczącego Podkomisji ds. Europy, Eurazji, Energii i Środowiska wystosowali otwarty list do prezydenta Andrzej Duda. Amerykanie wezwali głowę naszego państwa do zablokowania niekorzystnych reform sądownictwa w Polsce. Kongresmeni są nimi głęboko zaniepokojeni, ponieważ według nich „nie przestrzegają zasad niezawisłości sądów i trójpodziału władzy”.
ZOBACZ:Dramatyczne doniesienia z Pałacu Prezydenckiego! Prezydent Andrzej Duda …
Politycy z USA wyrażają również bardzo dużą obawę o ustawę z 20 grudnia ubiegłego roku, która dotyczyła sądów. Kongresmeni są zdania, że nowelizacja ta jest ogromnym zagrożeniem dla niezależności sędziów, ogranicza ich swobodę wypowiedzi i możliwość zrzeszania się oraz ich samorządność. Amerykanie są zdania, że sprawi to, iż politycy będą mieść pełną kontrolę nad pracą sądów, co jest bardzo złym rozwiązaniem. „Ustawa umożliwiłaby m.in. stawianie zarzutów dyscyplinarnych sędziom, którzy kwestionują politykę rządu, a także ograniczyłaby udział instytucji sędziowskich w podejmowaniu decyzji (…)”. Politycy z USA mają nadzieję, że Andrzej Duda posłucha głosu rozsądku i odrzuci ustawę.
ZOBACZ TAKŻE:Duda naprawdę założyła tę sukienkę! Wszyscy zauważyli jej…
źródła: wiadomosci.wp.pl
Amerykańscy politycy „wyrażają szczególną obawę” o ustawę dotyczącą sądów uchwaloną przez Sejm 20 grudnia ubiegłego roku, nazywaną przez opozycję „kagańcową”.
„Podobnie jak inne tzw. reformy przyjęte w ostatnich czterech latach, ta nowelizacja stanowi zagrożenie dla niezależności sądów, ogranicza swobodę wypowiedzi i zrzeszania się sędziów oraz ich samorządność, a także rozszerza kontrolę polityczną nad pracą sądów. Ustawa umożliwiłaby m.in. stawianie zarzutów dyscyplinarnych sędziom, którzy kwestionują politykę rządu, a także ograniczyłaby udział instytucji sędziowskich w podejmowaniu decyzji, w tym mianowaniu prezesa Sądu Najwyższego i innych sędziów” – czytamy w liście.