Jeśli jesteś w rezerwie, możesz otrzymać powołanie do wojska i niezwłocznie stawić się we wskazanym miejscu. Zobacz, kto ma na to największe szanse.
To będą powołania o bardzo dużej skali. Ćwiczenia będą wielodniowe i bardzo intensywne, nie będzie taryfy ulgowej. Nie ważne, czy jesteś prawnikiem, czy lekarzem. Musisz się na to przygotować.
Armia wysyła powołania na szkolenia dla rezerwistów. Szkolenia mają trwać od 5 do nawet 12 dni. Wojsko będzie wzywało w trybie natychmiastowego stawienia się w jednostce. Rezerwiści będą mieć jedynie 4 godziny na dotarcie na miejsce. Generał Rajmund Andrzejczak zapowiada, że ćwiczenia te są jednym z priorytetów na 2020 rok.
Sztab Generalny Wojska Polskiego potwierdził, że tego typu powołania trafią do ok. 50 tysięcy osób z całej Polski. Dla porównania w poprzednim roku w takich ćwiczeniach wzięło udział jedynie 39 tysięcy osób. Teraz mają one być zdecydowanie bardziej intensywne, niż do tej pory. Głównym celem wojska jest przekwalifikowanie żołnierzy do innych specjalności.
ZOBACZ: SKANDALICZNE słowa księdza. Epidemia koronawirusa to KARA za…
Wezwane osoby nie będą jednak przypadkowe. Najprawdopodobniej powołania dostaną pracownicy korpusów: finansowego, medycznego, finansowego, sprawiedliwości, prawnego, duszpasterstwa, Sił Powietrznych. Ponadto wezwań mogą oczekiwać kierowcy, kucharze i operatorzy sprzętu inżynieryjnego.
Oczywiście nie znamy daty ćwiczeń, ponieważ wszystko ma symulować niezwłoczne stawiennictwo do służby w razie realnego zagrożenia. Najprawdopodobniej jednak można spodziewać się, że powołania zostaną wysłane przed dużymi manewrami wojskowymi. Jedne z dwóch największych manewrów planowanych na ten rok to Defender 2020 i ćwiczenia Anakonda-20.