Autor: kk

Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą uczestniczyli w obchodach 200-lecia I Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Prezydent postanowił wspólnie z żoną nieco rozluźnić atmosferę podniosłej uroczystości i… zdecydowanie mu się udało!  Kiedy żona prezydenta opowiadała o swojej karierze zawodowej użyła sformułowania: „Mąż uczył się w szkole, w której ja pracowałam”. Andrzej Duda błyskawicznie zareagował: „Żeby była pełna jasność, nie pracowała tam wtedy, kiedy ja tam chodziłem!” Kocham naszą Parę Prezydencką 😍😍😍 Pierwsza Dama: Mąż kończył szkołę, w której ja pracowałam. Prezydent @AndrzejDuda: Żeby była pełna jasność. Nie pracowała tam wtedy, kiedy ja tam chodziłem. 😂😂😂 pic.twitter.com/2sotlHpkFC — Agata…

Czytaj więcej

Strasznie to przykre, gdy na pokaz robimy jedno, a gdy nikt nie widzi – drugie. Tak niestety działał rajdowiec Krzysztof Hołowczyc, patronujący akcjom propagującym rozsądek i bezpieczeństwo na drogach. Gdy jednak w pobliżu nie było kamer i fleszów – budził się w nim pirat drogowy. Rajdowiec stracił prawo jazdy na trzy miesiące z powodu nadmiernej prędkości. Złapał go patrol drogówki z Dolnego Śląska, w miejscowości Nowa Ruda. W terenie zabudowanym „Hołek” ciął 113km/h! Hołowczyc miał się tłumaczyć, że… śpieszy się na konferencję o bezpiecznej jeździe! To nie przekonało policjantów, którzy zgodnie z obecnymi przepisami zatrzymali mu na trzy…

Czytaj więcej

Już sam sposób w jaki funkcjonariusze weszli w posiadanie komputerów budzi kontrowersje. Ale to, co znalazło się na ich dyskach twardych, a nie zostało usunięte, jest po prostu skandaliczne. Wygląda na to, że trefne komputery i ich zawartość będą tylko wierzchołkiem góry lodowej w śląskiej policji. Siedem lat temu naczelnik śląskiej prewencji poprosił znajomego komornika o załatwienie tanich komputerów dla podwładnych. Ponieważ sprzęt zdobyto bez przetargu i drogą nieoficjalną, nie został nigdy wpisany do ewidencji. Mimo to policjanci przez kilka lat używali go w pracy. Gdy sprawa wyszła na jaw, naczelnik został odwołany i wytoczono mu postępowanie dyscyplinarne.…

Czytaj więcej

Choć Denis Urubko opuścił już bazę pod K2 i powoli zmierza w kierunku miasta Skardu, to wciąż nie ostygły emocje, które wywołał swoją samodzielną próbą zdobycia szczytu. Próbę tą dość dosadnie skomentował kierownik sportowy wyprawy, Janusz Gołąb. Według relacji samego Denisa, dotarł on do wysokości około 7600 metrów, ale wpadł w szczelinę i z ledwością się wydostał. Dlatego postanowił się wycofać. Gołąb ma trochę inne zdanie na ten temat: „To nie jest tak, jak parę dni temu Denis Urubko powiedział: że zawrócił, bo go tam lawina ściągnęła, bo wpadł w szczelinę. To jest nieprawda. To, że wpadł w…

Czytaj więcej

Seria skoordynowanych ataków terrorystycznych wstrząsnęła stolicą Burkina Faso, Wagadugu. Napastnicy zaatakowali Ambasadę Francuską, Instytut Francuski, oraz sztab główny armii Burkina Faso. Póki co brak dokładnych danych o ofiarach. Na Twitterze pojawia się liczba siedmiu zabitych, wszyscy mają być zamachowcami. Na profilu ambasady Francji zaapelowano o nie ruszanie się z miejsc, w których aktualnie się przebywa. Atak wciąż ma trwać. Scène de guerre en plein centre-ville à #Ouagadougou…. terrible…. terrible…. terrible. Des Images insupportables #Burkina pic.twitter.com/jyE7zV7AsB — Igor (@IgorNtumba) 2 marca 2018 Reinforcements of the French and Burkinabe army arriving at #Ouagadougou. #BurkinaFaso By: @jbdipama pic.twitter.com/cneiCoe2YA — Strategic…

Czytaj więcej

Tragiczne zdarzenie miał miejsce w Tczewie w kamienicy przy ulicy Wyszyńskiego. 59-letni pan Józef mieszkał w pomieszczeniach bez żadnego ogrzewania. Ostatnie mrozy były tak dotkliwe, że w jego mieszkaniu temperatura spadła poniżej zera. Mimo sygnałów sąsiadów, żadne służby nie przybyły na miejsce. Pan Józef chorował na serce i miał problemy z płucami. Nadużywał też alkoholu, przez co nie miał kontaktu z żoną i dziećmi. Mimo to sąsiedzi pamiętają go jako dobrego i nie przeszkadzającego nikomu człowieka. W niedzielę wieczorem jedna z sąsiadek zadzwoniła na policję. Zaniepokoił ją brak pana Józefa na codziennym spacerze. Nie otwierał też drzwi mieszkania.…

Czytaj więcej

Ogromna tragedia miała miejsce na terenie ośrodka odwykowego dla narkomanów w Baku, stolicy Azerbejdżanu. Drewniany budynek najprawdopodobniej zapalił się z powodu awarii instalacji elektrycznej. W środku było kilkadziesiąt osób. Pożar szybko rozprzestrzeniał się po drewnianych pomieszczeniach. Wielu pacjentów ośrodka było przywiązanych do łóżek, przez co nie mieli żadnych szans na ucieczkę. Choć początkowo mówiło się o 30 ofiarach śmiertelnych, służby potwierdziły znalezienie zwłok 24 osób. Respublika Narkoloji Mərkəzində yanğın https://t.co/s9tgP2ZsA7 pic.twitter.com/umRK0aASQo — Səhər Azeri (@SaharAzeri) 2 marca 2018 Ogień pojawił się w piątek w godzinach porannych. Na miejscu wciąż znajduje się straż i inne służby,…

Czytaj więcej

„Jeden z dziesięciu” – teleturniej znany i uwielbiany przez pokolenia Polaków. Bawi nas od 1994 roku, ale mimo 24 lat na antenie, pewne rzeczy się w nim praktycznie nie zdarzają. Tym razem było inaczej – przytrafił się precedens, który do tej pory wystąpił w programie tylko raz. Zaskoczony był nawet Tadeusz Sznuk!  W finale odcinka, w którym występowało troje uczestników powinien zostać wyłoniony jeden zwycięzca. O to miano walczyli Lech Wiśniewski i Włodzimierz Rakowski. Przed ostatnim pytaniem pan Włodzimierz miał 10 punktów przewagi. Pan Lech miał odpowiedzieć na pytanie, kto jest autorem m.in. powieści „Zły”. Bezbłędnie wskazał Leopolda…

Czytaj więcej

Stephanie Peterson to była nauczycielka fizyki i mężatka z dwuletnim stażem. Jednak to nie przeszkadzało jej wejść w półroczny intymny związek z 14-letnim uczniem. Poza udzielaniem mu „prywatnych lekcji” wysyłała mu nagie zdjęcia i kupowała narkotyki! Sprawa wyszła na jaw, gdy chłopak przyznał rodzicom, że jego stopnie szkolne są coraz słabsze z powodu zażyłej relacji z „panią od fizyki”. Spędzali razem po kilka godzin dziennie, dodatkowo Peterson miała go zasypywać swoimi nagimi zdjęciami i kupować marihuanę! Nauczycielka ucząca w szkole w New Smyrna na Florydzie odeszła z pracy na dzień przed wybuchem skandalu. Na niewiele się to zdało,…

Czytaj więcej

Gdyby nie film – chyba nikt by w to nie uwierzył. Ten motocyklista powinien zagrać w totolotka. To jak uratował swoje życie jest wprost niewyobrażalne! Jak sam zainteresowany napisał pod filmem, ma ogromne szczęście, że żyje. Oto jak opisał całą sytuację: „Prześlizgnąłem się przez niewielką szparę pomiędzy ciągnikiem siodłowym a kołami naczepy. Gdybym jechał odrobinę szybciej lub wolniej nie miałbym tyle szczęścia. Jedyne obrażenia to drobne otarcia nogi. Nie złamałem ani jednej kości. Jak doszło do wypadku? Nie, nie jechałem na jednym kole! Włączałem się do ruchu na autostradzie. Dojeżdżając do krańca pasa sprawdziłem czy jest czysto…

Czytaj więcej