Blanka Lipińska zasłynęła jako „wesoła grafomanka”, autorka pornograficznej powieści pt. 365 dni.
Czy jest to ten rodzaj sławy, którym można się cieszyć? Nie wiadomo, na razie jednak Blanka się cieszy, a zainteresowanie jej osobą zwiększył także związek z Baronem.
Para niedawno była na Helu, gdzie skarżyła się na twardy materac. Potem wróciła do Warszawy, jednak szybko się zmęczyli i znów musieli wyjechać na wakacje. Tym razem wybór padł na Kretę.
Wyjazd był też związany z 35 urodzinami Blanki (ur. 22 lipca 1985), która bardzo tajemniczo napisała:
Urodzinowy tydzień jest jednym z najfajniejszych jakie pamietam 🥂🌊☀️
Ciągle zadajecie mi pytania, co dał mi w prezencie @alekbaron 🤨
Cóż…dał mi ogromną cześć siebie w sposób, w który potrafi najlepiej ❤️
Myślę, że pewnego dnia podzielimy się tym z Wami…pewnego dnia…ale jeszcze nie teraz 😉
W czasie urlopu para nie ujawniała miejsca swojego pobytu. Ale skoro już wrócili, pisarka postanowiła zdradzić, gdzie byli.
W rym celu rozebrała się „do rosołu”. W końcu tak doniosła informacja musiała mieć odpowiednią oprawę!
Blanka i Baruś swoje wakacje spędzali bowiem w hotelu tylko dla dorosłych:
Pytacie o miejsce, w którym byliśmy 🇬🇷
@stellaislandcrete piękny, dopieszczony hotel wart swojej ceny. Miejsce absolutnie magiczne ✨
Z cudownymi widokami, świetną obsługą, DOSKONAŁYM jedzeniem i bez dzieci 🔞
Dalej pisarka zachwyca się obiektem:
Próżno tu szukać głośnych rozrywek, są za to kameralne koncerty, joga i 5 restauracji a’la carte. (…)
Dostaliśmy więcej niż oczekiwaliśmy – spokój, prywatność i kilka kilogramów do przodu 😂
Bawiliśmy się doskonale, a teraz czas brać się do pracy 💪🏼
Cóż… wszystko ma swoją cenę. Za jedną noc w Stella Island Luxury Resort zapłacimy niemal 1400 zł.
POLECAMY: Córka Kasi Kowalskiej pojechała na wakacje. Pokazała bardzo odważne zdjęcia! (FOTO)