Smutne informacje na temat Kamila Stocha. Fani są wprost rozdarci.
Kiedy Adam Małysz kończył karierę wydawało się, że już nikt nie będzie w stanie powtórzyć jego sukcesów. Skoczek z Wisły był prawdziwym ewenementem nie tylko sportowym, ale ponadto socjologicznym.
Przed telewizory zawody z udziałem Małysza przyciągały nawet kilkanaście milionów widzów. Tego sukcesu nie powtórzył już nikt, jednak Stoch sportowo osiągnął nawet więcej niż mistrz z Wisły.
Kamil Stoch nigdy nie był tak rozchwytywany jak Adam Małysz. Nawet wygrywając dwa konkursy olimpijskie. W swojej karierze Stoch osiągnął jednak praktycznie wszystko, co można w tej dyscyplinie.
To do Stocha należy wiele historycznych rekordów. Kamil znalazł się w ścisłej czołówce najwybitniejszych skoczków wszechczasów. Niestety przekazano bardzo smutne wiadomości. Kamil Stoch długo zmagał się z poważnym…
zjazdem formy” jak określają to skoczkowie. Mistrz z Zębu tego sezonu nie zaliczy do udanych. Mimo, że wciąż Stoch utrzymuje wysoką formę. Przecież nadal jest w czołówce Pucharu Świata. Ponadto od lat utrzymuje się w niej.
Niestety forma Kamila w drugim konkursie w Titisee-Neustadt zdecydowanie odbiegła od jego czasów świetności.
-Kamil długo zmagał się ze spadkiem formy. Niestety prawdodpobnie nadal będzie to jego problem – mówi osoba z otoczenia Stocha.
W serii próbnej Kamil Stoch skoczył jeszcze fenomenalnie uzyskując m 132,5 metra. W efekcie czego zajął drugie miejsce. Później spadł na trzecie po jeszcze lepszym skoku Dawida Kubackiego. Ostatecznie zajął niezłą czwartą lokatę. Niestety później było tylko gorzej.
W pierwszej serii Kamil Stoch nie zachwycił, ale uzyskał 128 metrów. Dokładając do tego niezłe noty i fatalne warunki wynik można uznać za bardzo dobry.
Ponadto Kamil otrzymał nawet pochwały za tę próbę od ekspertów. Niestety w drugiej serii po długim oczekiwaniu na skok Kamil uzyskał zaledwie 116 metrów. Warunki były dość trudne – Kamil jako jedyny dostał dodatkowe punkty za niekorzystny wiatr. Mimo to zajął najgorsze w sezonie 24. miejsce.
Jak mówi osoba z otoczenia Stocha warunki to jedno, ale Kamil ma zmagać się od jakiegoś czasu z poważnym spadkiem formy względem czasów świetności. Liczymy, że nasz mistrz pokona problemy i zabłyśnie jeszcze przed końcem tego sezonu.