Były prezydent Polski, Bronisław Komorowski w rozmowie z dziennikarzem radia TOK FM skomentował przemówienie premier Beaty Szydło na temat przyjmowania uchodźców. Niestety jego wypowiedź dotknęła również polskich wyborców, których to Komorowski dzieli na gorszych i lepszych:
„Nie rozumiem wystąpień premier Szydło, która mówi, że Polska nie przyjmie uchodźców. To skandal, błąd wizerunkowy, to podlizywanie się najgorszej części swoich wyborców” — mówił Komorowski.
Kogo prezydent miał na myśli? Pewnie tych Polaków za sprawą których przegrał wybory. Może w dalszym żywi do nich urazę, dlatego taki podział na lepszych i gorszych obywateli.
Były prezydent w przeciwieństwie do rządu Beaty Szydło nie ma nic przeciw przyjmowaniu uchodźców. Dla niego leży to w kwestii przyzwoitości i zasad.
„Przyjmowanie uchodźców to kwestia moralna. Polska jest krajem wystarczająco dużym, żeby to zrealizować, być przyzwoitym i nie ponieść wielkich kosztów. Cóż to jest jedna rodzina na parafię? To jest do zrobienia” – dodał.
Źródło PolskaNIEPODLEGŁA
MM