Pewnie myślał, że to będzie lot jak każdy inny. Niestety ten mógł zakończyć się tragicznie! W pewnej chwili uderzył w…
Na numer 112 zadzwoniła osoba, która trafiła na rannego… łabędzia. Ptak znajdował się w okolicy miejscowości Płoty. Na miejscu pojawił się zmotoryzowany patrol policji. W jego składzie byli: doświadczony przewodnik psa policyjnego, starszy sierżant Łukasz Schleiss i podkomisarz Krzysztof Przyborowski.
W pobliżu linii wysokiego napięcia mundurowi odnaleźli zakrwawionego dorosłego łabędzia, który miał złamane skrzydło. Najprawdopodobniej ptak uderzył w słup trakcji elektrycznej.
– Patrol Policji przyjechał na miejsce specjalistycznym samochodem do przewożenia psów policyjnych. Z tyłu pojazdu umieszczone są dwie klatki, w których bezpiecznie podróżują policyjne psy. Tym razem pies st. sierż. Łukasza Schleiss, owczarek Schemi, musiał ustąpić swojego miejsca rannemu łabędziowi. Nie bez trudności, bo łabędź syczał i próbował „szczypać” swoim dziobem, policjanci włożyli rannego ptaka do klatki w radiowozie – opisują funkcjonariusze.
Po odpowiednim zabezpieczeniu łabędź został przewieziony do Starego Kisielina.
Mieści się tam Ośrodek Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących. Prowadzą go Gabriela i Mariusz Rosiakowie. To właśnie oni przejęli opiekę nad ptakiem. Po wyzdrowieniu łabędź zostanie wypuszczony na wolność.
Warto wspomnieć o podobnej sytuacji. Policjanci ruchu drogowego działający w zielonogórskiej grupie SPEED byli mocno zaskoczeni interwencją, którą przyszło im przeprowadzić. Na drodze krajowej nr 27 zauważyli biegnącego po jezdni kucyka!
Zobacz także: Wtargnął na drogę i zginął na miejscu!
Fot. Pixabay