Były zawodnik Barcelony oraz wielokrotny reprezentant swojego kraju znowu znalazł się w centrum uwagi. Piłkarz podczas bójki w nocnym klubie złamał nos piosenkarzowi.
Znowu dużo mówi się o 31-letnim piłkarzu, niestety ponownie nie z powodu jego formy lub też pięknych bramek. Arda Turan wywołał skandal po tym jak pobił się w nocnym klubie. Jeszcze nie zapomniano jego wybryku z końcówki poprzedniego sezonu, a już wpakował się w kolejne kłopoty.
Jak donoszą media, piłkarz miał wdać się w bójkę ze znanym tureckim piosenkarzem. Podczas zabawy w nocnym klubie Turan będący pod wpływem alkoholu zaczął podrywać żonę obecnego tam również Berkaya Sahina. To nie spodobało się piosenkarzowi i pomiędzy mężczyznami doszło do bójki, w czasie której piłkarz złamał rywalowi nos. Kiedy rannego przewieziono do szpitala, pojawił się tam także Turan. Piłkarz miał ponoć ze sobą broń, jednak nie zamierzał jej użyć wobec piosenkarza. 31-latek miał przeprosić za swoje zachowanie oraz prosić, aby go zabito. Tłumaczył się, że nie wiedział, iż kobieta, którą podrywał była żoną artysty.
ZOBACZ:Chciał mieć swoje pięć minut i udało mu się. Skradł całe show [WIDEO]
Szybko całą sprawę skomentował Arda Turan. W swoim oświadczeniu potwierdził, że doszło do bójki z jego udziałem. Zaprzeczył jednak, że wersja przedstawiana przez media jest prawdziwa. Zdementował również informacje dotyczące zajścia w szpitalu.
zdjęcie ilustracyjne / źródło goal.com / albawaba.com