Program 1000 plus nabiera coraz większego rozgłosu. Bon turystyczny ma na celu „podreperowanie gospodarki turystycznej” kraju w czasie pandemii koronawirusa. Dla kogo będzie przeznaczony?
Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy podał kolejne szczegóły dotyczące dofinansowań rządu do wakacji Polaków.
Na czym polega bon turystyczny „1000 plus”?
Jest to program mający na celu wsparcie branży turystycznej. Najprawdopodobniej większość Polaków w tym roku zdecyduje się na wczasy krajowe. Będzie to uwarunkowane przede wszystkim obawą przed podróżą za granicę oraz częściowymi ograniczeniami w poruszaniu się pomiędzy państwami.
Taki bon będzie skierowany jedynie dla osób zatrudnionych na umowę o pracę. Dodatkowo wynagrodzenie widoczne na umowie nie może przekraczać przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Oznacza to, że z bonu turystycznego skorzystają te osoby, które zarabiają maksymalnie 5200 złotych brutto.
„Ma być to bon dla osób mniej lub średnio zarabiających. Musieliśmy dokonać jakiegoś wyboru, to jest kompromis” – komentował Andrzej Gut-Mostowy.
W jakiej formie otrzymamy bon?
Pieniądze przeznaczone na ten program nie będą wypłacane bezpośrednio na konto pracownika, któremu przysługuje wsparcie.
Będą one realizowane w formie kart przedpłaconych (prepaid), którymi będzie można zapłacić w biurze podróży lub bezpośrednio w obiekcie noclegowym (jeżeli posiada terminal płatniczy).
„Chcemy ukierunkować przeznaczenie tego bonu na wydatki turystyczne konsumpcyjne – czyli branża noclegowa lub wszystkie powiązane z turystyką usługi takie jak biura podróży, usługi przewodnickie. Dlatego biura będą mogły przygotowywać różnego rodzaju pakiety” – wyjaśnił wiceminister na łamach gazeta.pl.
ZOBACZ TEŻ:Vera Wang ma 71 lat, a wygląda jak NASTOLATKA! Młody wygląd zawdzięcza…
Z programu może skorzystać 7 milionów Polaków, a więc 60 proc. wszystkich pracujących. Koszt przedsięwzięcia to około 7 miliardów złotych.
Źródło:02/pixabay