Bono, lider zespołu U2, podczas przemówienia w amerykańskim Kongresie bardzo ostro skrytykował Polaków, Węgrów i Brytyjczyków. Pochwalił natomiast rządy kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Jak informuje portal Onet.pl, Bono ocenił, że Polska i Węgry to kraje Europy, w których rzekomo silnie zaznacza się skierowanie w stronę skrajnie prawicowych poglądów.
– To hipernacjonalizm – mówił. – I pojawia się tu również problem Wielkiej Brytanii, która w tym roku podejmie decyzję poprzez referendum i być może opuści Unię Europejską, to nie do pomyślenia! – oznajmił.
Natomiast zdaniem gwiazdora, kanclerz Merkel „zasługuje na nagrodę za swoje pokojowe działania”.
BR