Lewicowy ekonomista, były szef Unii Pracy prof. Ryszard Bugaj odchodzi z powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Narodowej Rady Rozwoju. Powodem są działania obecnej ekipy rządowej.
Narodowa Rada Rozwoju, organ doradczy prezydenta, składa się z ponad 80 ekspertów z różnych dziedzin o różnych poglądach. Ryszard Bugaj, znany z bardziej prosocjalnego podejścia do gospodarki, krytyczny do PO, był w ostatnim czasie blisko Prawa i Sprawiedliwości.
W moim przypadku wynikało to przede wszystkim z krytycznej oceny ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL oraz nadziei na rozsądny zwrot w polityce społeczno-gospodarczej. Miałem też nadzieję, że instytucje polityczne będą przekształcane w taki sposób, by elity polityczne były poddane bardziej realnej demokratycznej kontroli – napisał ekonomista.
Dodał, że jego nadzieje gasną po stu dniach od utworzenia nowego rządu.
Jego zdaniem ciągle nie doczekaliśmy się konkretnego programu, a znaczna część zgłaszanych propozycji budzi uzasadnione wątpliwości.
Jednak w najwyższym stopniu niepokojące są zmiany w szeroko rozumianej sferze politycznej – Trybunał Konstytucyjny, media publiczne, prokuratura, służba cywilna, uprawnienia służb specjalnych – zaznaczył w liście b. szef Unii Pracy.
Nie podoba mu się, że zmianami tymi NRR się nie zajmowała.
Decyzji Bugaja bronią prawicowi publicyści Łukasz Warzecha i Stanisław Janecki.
Źródło: gazeta.pl
DZ