W trakcie roku wykopalisk na pl. Kolegiackim w Poznaniu archeolodzy odkryli pozostałości olbrzymiego kościoła, a także około 3 tysięcy zabytków – głównie monet.
Jak podkreślił Artur Dębski, jeden z kierowników wykopalisk w ramach projektu Kolegiata:
„Kościół kolegiacki w Poznaniu narodził się wraz z budową miasta i funkcjonował do końca wieku XVIII, kiedy uległ zniszczeniu. Dla poznaniaków był najważniejszym obiektem sakralnym. W świątyni zawierano śluby, odbywały się chrzty, dokonywano w niej też wszystkich sakramentów.”
Była to sporych rozmiarów budowla, mierzyła około 70 m długości i 38 szerokości. Według szacunków badawczy jego wieża mogła liczyć od 80 do 115 m wysokości.
„Czyli to było coś gigantycznego! Przymierzając to do tego, co mamy w tej chwili w Poznaniu, to byłaby chyba trzecia budowla pod względem wysokości, (…) która do dziś górowałaby nad miastem”.
Prace archeologiczne przyniosły wiele interesujących ustaleń. Wśród licznych przedmiotów odkrywanych w wykopaliskach dominują monety. Najstarsze z nich pochodzą najprawdopodobniej z XIV w., a najmłodsze – z XIX w. W czasie wykopalisk archeolodzy odkryli około trzystu grobów.
Koniec istnienia budowli wiązany jest z burzą, kiedy piorun uderzył w wieżę, a cała konstrukcja zwaliła na nawę. Poznaniacy próbowali odbudować świątynię, ale przeszkodziły im kolejne pożary i katastrofa budowlana.
Przez wiele lat w tym miejscu znajdował się parking. Jak poinformował urząd miasta Poznania kolejny etap badań archeologicznych rusza 8 maja. Po wykopaliskach plac zostanie przebudowany – docelowo ma być to przestrzeń dla pieszych.
Źródło: poszukiwania.pl; rmf24.pl
kd