Fatima Othman była chyba najbardziej rozpoznawalną żebraczką w stolicy Libanu, Bejrucie. Kobieta, która w czasie wojny wyniszczającej ten kraj straciła stopy i dłonie zasłynęła dzięki jednemu zdjęciu. Widać na nim jak żołnierz podaje kobiecie wodę. Okazuje się jednak, że nie była zwykłą biedaczką…
Fatima Othman miała 52 lata. Dzięki powyższemu zdjęciu stała się szeroko rozpoznawalna w Bejrucie, zdobyła sobie popularność także na portalach społecznościowych. Wszyscy znali ją jako ofiarę wojny domowej w Libanie.
Według policji kobieta zmarła na atak serca i wykluczono udział osób trzecich. Jednak prawdziwy szok funkcjonariusze przeżyli przeszukując opuszczony samochód, w którym natrafiono na ciało kobiety. Znaleziono przy niej dwie plastikowe torby z… dolarami! Kobieta miała przy sobie 3300 dolarów w gotówce, ale na tym nie koniec!
W samochodzie znaleziono też książeczkę bankową na jej nazwisko. Według niej, kobieta posiadała depozyt w jednym z banków na zawrotną kwotę 1,1 miliona dolarów!
Policja twierdzi, że udało jej się skontaktować z rodziną kobiety. Bliscy mają przygotować jej pogrzeb. Ciekawe, czy robią to z potrzeby serca, czy z powodu informacji podanych przez libańską policję? To oczywiście pytanie retoryczne. Wystarczy spojrzeć jak bardzo przejmowali się krewną, gdy była znana jako żebraczka a nie milionerka.
Wygląda też na to, że żebractwo może być dochodowym interesem… Kto wie, komu tak naprawdę darujemy drobne na ulicy? Może to jednak ta osoba powinna nas wspomóc finansowo?
When Fatima Othman, a street beggar was found dead in Lebanon but internal security forces called to the scene were astonished to find she had a deposit book from a nearby bank that showed she had more than US$ 1 million in savings pic.twitter.com/e4VIpQgRZV
— Being Yakin ® (@ItsYakin) 19 maja 2018
wprost.pl/foto twitter