Pewnego mieszkańca Kolumbii spotkała szokująca sytuacja, gdy po pracy udał się do domu publicznego.
Reakcja mężczyzny była tak gwałtowna, że musiała interweniować policja!
Chciał skorzystać z usług seksualnych
Rzecz działa się w niewielkim, bo ponad 20-tysięcznym mieście San Jacinto. Mężczyzna po pracy udał się do jednego z domów publicznych. Chciał skorzystać z usług sex workerki, ale już na początku coś go zaniepokoiło. Głos kobiety p- pytającej „kto następny?” – wydał mu się znajomy.
Gdy wszedł do środka zobaczył swoją żonę, która w tym czasie miała być w domu. Zdradzany mąż wpadł w szał. Najpierw zaczął wyzywać kobietę, potem doszło do rękoczynów. I świadkowie zdarzenia wezwali służby.
Na policji, mężczyzna przyznał, że zaatakował żonę w napadzie złości, bo nie spodziewał się, że zajmuje się ona prostytucją.
I tak, z jednej strony, trudno się mu dziwić, że tak zareagował. Z drugiej – i mąż i żona – są siebie warci. Ona miała być w domu, a on też zapewne nie powinien korzystać z usług prostytutek…
Seksafera z udziałem księdza! Nastolatkowi zaproponował wspólne….!
źródło: tvn24.pl