Prawdziwym sprytem wykazała się seniorka z Kielc, gdy próbowano ją oszukać metodą „na policjanta”.
71-letnia seniorka była jedną z piętnastu osób, w którymi skontaktował się oszust. Mężczyzna próbował od starszych osób wyłudzić pieniądze, które rzekomo miały być zagrożone.
Jak informuje Świętokrzyska Policja:
Wczoraj kieleccy policjanci odnotowali 15 zgłoszeń o próbie oszustwa metodą „na policjanta”. Nieznajomy rozmówca opowiedział seniorom historię o zagrożonych pieniądzach, które można zdeponować w komendzie.
Oszustwa „na wnuczka” czy „na policjanta” są bardzo perfidne. Oszuści pozbawiają starszych osób ich oszczędności całego życia. Wyłudzają pieniądze żerując na dobrym sercu lub ufności.
Tym razem jednak żadna z 15 osób nie dała się nabrać. Większość szybko zorientowała się, że rozmawia z oszustem i rozłączyła rozmowę.
Jednak 71-letnia Kielczanka postanowiła zadrwić z oszusta. W rozmowie telefonicznej zgodziła się oddać „policjantowi” swoje pieniądze. Miała to być kwota 12,7 tys. złotych. Seniorka obiecała, że pieniądze schowa do reklamówki i o umówionej porze zawiesi na ogrodzeniu.
Seniorka, zgodnie z poleceniem nieznanego sprawcy pozostawiła reklamówkę powieszoną na ogrodzeniu. Po chwili zjawił się młody mężczyzna, który zabrał pakunek i uciekł.
– podaje Świętokrzyska Policja.
Mężczyzna musiał przeżyć gorzkie rozczarowanie, bo do reklamówki seniorka włożyła… pocięte gazety!
Kielczanka zgłosiła sprawę oszusta na Policji i teraz trwają poszukiwania oszusta.
Zobacz też: Lecieli do San Diego. Na pokładzie pasażer zrobił coś strasznego!