Telewizja Polska wydała komunikat, w którym zdementowała medialne informacje o „spalonych serwerach i problemach z emisją programów” TVP. Czy nadawanie kanałów jest niezagrożone?
Jak podano, serwisy internetowe Telewizji Polskiej pracują prawidłowo oraz zachowana jest ciągłość emisji programów telewizyjnych.
Potwierdzono jednak, że w piątek w godzinach popołudniowych rzeczywiście nastąpiły zakłócenia w dostawie energii elektrycznej. Miało to związek z awarią sieci energetycznej, należącej do operatora sieci dystrybucyjnej.
– Wyłączenia i włączenia energii negatywnie wpłynęły na pracę niektórych urządzeń i serwisów TVP, które wymagały pilnego ustabilizowania. Dzięki niezbędnym pracom wykonanym wieczorem i w nocy, rano 22 sierpnia udało się przywrócić pełną funkcjonalność kluczowych systemów – poinformowała Telewizja Polska.
Uspokojono, że żaden z serwerów TVP nie nie spłonął. Nie został też uszkodzony. Przejściowe usterki dotyczy głównie serwisów internetowych.
TVP podała, że oczekuje, iż w przyszłości firma energetyczna, która obsługuje telewizję, nie będzie doprowadzała do zakłóceń w zasilaniu.
– Użytkowników serwisów internetowych przepraszamy za ich kilkugodzinną niedostępność w dniach 21 i 22 sierpnia – podano.
Jak informował Onet, awaria unieruchomiła kluczowy system o nazwie SZarP. Bez niego TVP nie jest w stanie automatycznie nadawać swoich kanałów. Emitowano je więc w sposób ręczny.
Zobacz także: Dowbor ma dość kolegów z pracy!? TO, co im zrobił, szokuje!
Fot. Pixabay