Od tygodni nie funkcjonuje część międzynarodowych połączeń rejsowych. Z powodu pandemii samoloty nie latają z Polski do kilku krajów. Dziś jednak przestaje obowiązywać rozporządzenie rządu z 20 listopada. Co to oznacza dla podróżujących?
Zakaz lotów miał obowiązywać do 8 grudnia, ale wczoraj – nowym rozporządzeniem Rady Ministrów – został przedłużony o kolejne kilkadziesiąt dni. Z powodu pandemii koronawirusa rząd zdecydował, że ograniczony ruch lotniczy potrwa przynajmniej do końca roku.
Nadal więc nie będzie można latać do Czarnogóry, Gruzji, Jordanii, Bośni i Hercegowiny, Armenii, Kosowa, Macedonii, Serbii oraz Stanów Zjednoczonych. W przypadku USA wyjątek stanowią lotniska w Nowym Jorku i Illinois – do tych stanów można latać bez ograniczeń. Zakaz nie obejmuje państw Unii Europejskiej, a także nie będących członkami UE, ale należących do strefy Schengen, m.in. Norwegii, Islandii i Szwajcarii.
TP