Damian Gębal (34 l.) zaginął 26 stycznia 2024 r. w Warszawie. Tego dnia wyszedł z pracy, ale do domu już nie wrócił.
Jego ostatnie miejsce pobytu zarejestrowano przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie. Mężczyzna miał także wyłączone telefony komórkowe. Po ponad dwóch miesiącach poszukiwań, odnaleziono ciało 34-latka.
Damian Gębal nie żyje
O śmierci mężczyzny poinformowała jego żona Ewa, która pożegnała go we wzruszających słowach:
Damian…
Od zawsze wierzyłam w ideały, wartości i szczęśliwe zakończenia. Ufałam w to, że zestarzejmy się razem, trzymając się za rękę i że razem będziemy patrzeć jak nasz syn wyrasta na cudownego, mądrego człowieka.
Teraz chcę wierzyć w to, że jeszcze się zobaczymy…
Choć serce me rozsypane jest na milion najmniejszych kawałków,
wiedz, że zawsze będzie biło do Ciebie
– moje serce i Naszego syna. Ewa ❤️
Podziękowała też za wsparcie w czasie poszukiwań jej męża:
Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie w tym trudnym czasie i ogromne zaangażowanie w poszukiwaniach.
Czuliśmy ogrom ciepła, miłości i troski wysłany w kierunku Damiana.
Pięcioraczki z Horyńca pod obserwacją Policji i MOPS-u. Wywożą dzieci do…
Damian Gębal odnaleziony przez rodziców Krzysztofa Dymińskiego
Mama Damiana poinformowała z kolei, że jej syna znaleźli rodzice innego zaginionego. Chodzi o 16-letniego Krzysztofa Dymińskiego, który zaginął niemal rok temu tj. w maju 2023 roku.
Dziękuję SOS i rodzicom Krzysia Dymińskiego za odnalezienie naszego Damiana szukając swojego syna ❤
– napisała pani Bożena.
Tata zaginionego 16-latka nie ustaje w poszukiwaniach. Ponieważ chłopca ostatnio widziano w okolicach Mostu Gdańskiego w Warszawie, to mężczyzna patroluje teren Wisły. I to właśnie on dokonał makabrycznego odkrycia. Najprawdopodobniej bowiem jest to zdarzenie opisane przez Super Express.
Jak podano w serwisie, dnia 23 marca 2024 r. ojciec Krzysztofa Dymińskiego znalazł zwłoki zaczepione o zarośla przy Wiśle.
…wyłowione zwłoki znajdują się w stanie znacznego rozkładu. Na razie udało się jedynie ustalić, że jest to mężczyzna*
Jednak rodzice zaginionego 16-latka sądzili, że nie jest to ich syn.
W naszej ocenie to nie Krzysztof.
– napisała mama chłopca.
Jak można się domyślać, odnalezioną osobą był właśnie 34-letni Damian.
[AKTUALIZACJA]
Żona zmarłego poinformowała o pogrzebie. Poprosiła o to, by nie kupować kwiatów dla jej zmarłego męża. A zamiast tego wesprzeć hospicjum:
Kochani,
17 kwietnia 2024r (środa) o godz. 11:00 odbędzie się pogrzeb Damiana.
Wiem, że wiele osób będzie chciało uczestniczyć w pożegnaniu.
Wierzę w to, że tego dnia – z nieba – zobaczy jak był cenny dla Nas wszystkich.
„Dobro rodzi się wtedy gdy człowiek zapomina o sobie”, dlatego kierujemy prośbę, aby w miejsce kwiatów drobnym datkiem zasilić Puckie Hospicjum pw. Św. Ojca Pio, założone przez Św.P. księdza Jana Kaczkowskiego.
https://hospitium.org/ks-jan-kaczkowski/
Dziękujemy, w imieniu Damiana..🤍
– napisała.
*cyt. se.pl