Dariusz Loranty to jeden z najważniejszych i czołowych policjantów po 1989 roku. Mało kto wie, ale to właśnie Dariusz Loranty był dowódcą Zespołu Negocjatorów Policyjnych Komendy Stołecznej Policji. Pracował przy około 50 porwaniach. Negocjował przy wielu porwaniach i próbach samobójczych.
O tym, że Dariusz Loranty był wielką postacią w polskiej policji świadczy również fakt, że to na jego życiorysie Patryk Vega stworzył postać Gebelsa w „Pitubullu”. Gebelska zagrał zakomity aktor Andrzej Grabowski. Loranty odszedł z policji w 2007.
Po odejściu z policji Dariusz Loranty pracował jako wykładowca na wielu uczelniach. Zajmował się kwestiami związanymi z bezpieczeństwem, śledztwem oraz suicydologią (nauka o samobójstwach). Wykład na: Uniwersytecie Warszawskim, Akademii Obrony Narodowej, Uniwersytecie Adama Mickiewicza oraz w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Od sześciu lat jest redaktorem naczelnym pisma „TROP. Magazyn śledczy”.
Dariusz Loranty często udziela wypowiedzi w mediach. Występuje jako ekspert z zakresu bezpieczeństwa, a także wypowiada się jako publicysta. Ostatnio na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował post, w którym oferował swój samochód prezydentowi Francji Macronowi. Pisał:
Szanowny Panie Prezydencie Macron, informuję, mój niezawodny 20-to letni Esaps jest do pańskiej dyspozycji, na czas oficjalnej wizyty. Jest zatankowany i ciągle niezawodny, stary diesel niczym traktor dowiezie do celu i wstydu nie przyniesie. Być może jest nieco porysowany i ma małe wgnioty ale można to zakleić. On zawsze dojedzie, a gdy nie odpalił wystarczy go na popych, trochę dymi ale jeszcze nigdy nie zrobił mi takiego wstydu jak pańska najnowsza wersja. Jak braknie paliwa to można dolać cokolwiek, nie pisze dokładnie co, bo u nas to kontrolują zawartość baku.
Dla mojej fury to zaszczyt wozić Prezydenta Republiki.
MY Polacy wspieraliśmy wielokrotnie Francyję, ja, zaś teraz chcę wesprzeć Pańską władzę swoim życiowym dorobkiem motoryzacyjnym.
ZOBACZ: Ronnie Ferrari walczy z chorobą?! „Niestety moje zdrowie i organizm…”
Źródło: Facebook, Wikipedia