Ogromnego szoku doznał mieszkaniec Kerali w Indiach. Kiedy w poniedziałkowy poranek mężczyzna chciał odświeżyć się przed wyjściem do pracy mocno się zdziwił. Jego uwagę zwróciła dziwna woń i brunatny wygląd wody, którą wlał do wanny. Okazało się, że z kranu popłynął alkohol!
Mieszkaniec bloku w indyjskiej Kerali sprawę potraktował bardzo poważnie i zgłosił ją odpowiednim służbom. Wszystko zaczęło się od feralnej kąpieli, którą chciał wziąć w poniedziałkowy poranek. Nie było mu to jednak dane, ponieważ zamiast wody z kranu popłynęła brunatna ciesz zapachem przypominająca alkohol. Na miejscu zjawiły się odpowiednie służby, które szybko zdiagnozowały co wywołało problem. Okazało się, że powstał przez niedopatrzenie miejskich urzędników!
Historia zaczęła się od 6 tysięcy litrów nielegalnego alkoholu, który przetrzymywano w pobliżu studni. Podrabiane trunki tj. piwo, whisky, brandy czy rum nie były niczym zabezpieczone i trafiły do wód gruntowych. Stamtąd tysiące litrów alkoholu przedostały się do studni zaopatrującej w wodę jeden z bloków w Kerali i trafiły do kranów zszokowanych lokatorów. Problem okazał się na tyle poważny, że wielu mieszkańców bloku, w tym dzieci znajdowało się w bezpośrednim niebezpieczeństwie zagrożenia utraty zdrowia. Usuwanie usterki również będzie kłopotliwe, ponieważ zajmie około miesiąca. W tym czasie lokatorzy budynku będą korzystać z wody dostarczanej w beczkowozie.
źródła: wprost.pl, foto: pixabay.com