Prezydent Andrzej Duda i prezydenci Estonii, Łotwy i Litwy wystosowali apel do władz Białorusi. Te słowa są niezwykle istotne. Czy dotrą do Aleksandra Łukaszenki?
– My, Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy, jako bliscy sąsiedzi Białorusi w regionie, członkowie NATO i Unii Europejskiej pragniemy, aby Białoruś była krajem stabilnym, demokratycznym, niezależnym i zamożnym – napisano w oświadczeniu.
Wezwano Białoruś do:
- deeskalacji napięć i zaprzestania używania siły przeciwko obywatelom w trybie natychmiastowym,
- natychmiastowego zainicjowania dialogu z Narodem Białoruskim, wsłuchania się w głos obywateli oraz zagwarantowania im wolności wypowiedzi.
– Jeżeli władze białoruskie spełnią te wymagania, drzwi do współpracy ze społecznością międzynarodową powinny pozostać otwarte. Izolacja nie jest drogą do dobrobytu i rozwoju żadnego narodu. Jesteśmy gotowi zaoferować nasze zaangażowanie mediacyjne w celu osiągnięcia pokojowego rozwiązania na Białorusi oraz wzmocnienia niezależności i suwerenności Białorusi – napisali Prezydent Polski Andrzej Duda, Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid, Prezydent Łotwy Egils Levits i Prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Zobacz także: Andrzej Duda o UE i LGBT. Mówi o jawnym pogwałceniu wartości
Fot. prezydent.pl, Pixabay