Choć minęło kilka dni, to nie milkną echa konkursu młodych talentów, który odbywał się w Gliwicach. Eurowizja Junior po raz drugi z rzędu została zdominowana przez polskich widzów i głosujących. A to nie podoba się wielu innym.
Choć my żyjemy w zachwycie nad Wiktorią Gabor i jej sukcesem, to poza granicami Polski wcale nie wszyscy gratulują nam wygranej. Pojawia się coraz więcej głosów krytykujących formułę jaką ma Eurowizja Junior, szczególnie zaś sposób głosowania, który dopuszcza głosowanie widzów na przedstawicieli swoich krajów.
ZOBACZ TEŻ: Nie dogotował mięsa. Gdy lekarze go zbadali, nie mogli uwierzyć w to co widzą!
„To najgorsza edycja Eurowizji Junior w historii. Polska ewidentnie sabotowała pozostałych uczestników”; „To głosowanie po prostu nie jest fair, wygrali tylko dzięki głosowaniu na siebie”; „Ludzie, teraz to już POLSKOWIZJA!”; „Czy za rok też będzie fair, jeśli Polska znowu wygra tylko z powodu liczby głosujących i widzów? Jakie szanse mają mniejsze kraje?”
– to tylko te grzeczniejsze komentarze, które pojawiają się w sieci.
Szczególnie zdegustowani są fani reprezentantki Hiszpanii, która zajęła trzecie miejsce. Wśród nich pojawiały się absolutnie obelżywe komentarze pod adresem Viki Gabor i Polski. Mogliśmy np. poczytać o tym, że to dobrze, że Hitler zrównał nasz kraj z ziemią i że zrozpaczeni porażką Hiszpanie chętnie by mu w tym teraz dopomogli.
#EurovisionJunior to jest chore nie wiem jak można cos takiego pisać pic.twitter.com/4mnBbazlhu
— sassy martynka (@imagineaariana) November 24, 2019
Mimo porażki Hiszpanie nie zasypiają gruszek w popiele i już zgłosili swoją kandydaturę do organizacji konkursu w przyszłym roku. Czy Polska zostanie pozbawiona prawa do organizacji tej imprezy po raz drugi?
Organizacja Eurowizji Junior wbrew pozorom wcale nie jest uzależniona od zwycięstwa w poprzedniej edycji. Zwycięzcy konkursu organizowali w kolejnym roku imprezę u siebie tylko w 7 z 17 przypadków. Trudno więc oczekiwać, żebyśmy my dostąpili tego zaszczytu drugi raz. O tym zadecyduje Europejska Unia Nadawców.
Z drugiej strony – jesteśmy pewni, że przy odpowiedniej motywacji wśród Polaków, nawet Eurowizja Junior w innym kraju nam nie straszna i za rok też będziemy mogli ją wygrać! A jeśli konkurs odbędzie się w Hiszpanii, to już nie możemy się doczekać aż zobaczymy miny krnąbrnych Hiszpanów!