Pierwszy wyrok w głośnej aferze korupcyjnej w Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej właśnie zapadł. Skazanym jest pracownik banku, który przyjął łącznie 650 tysięcy dolarów łapówki za fałszowanie dokumentów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi szwajcarska i amerykańska prokuratura,
Według źródeł agencji Reutera, skazany to 56-letni Argentyńczyk Jorge Arzuaga, zaangażowany był w proceder prania pieniędzy, w którym brali również udział działacze FIFA.
Arzuaga zeznał, że w latach 2010-15 „zarządzał” łapówkami o łącznej kwocie 25 milionów dolarów. Były to pieniądze dla działaczy piłkarskich w zamian za przyznanie wskazanym firmom praw marketingowych lub telewizyjnych.
To jeszcze nie koniec śledztwa, prokurator Szwajcarii i USA prowadzi śledztwo w sprawie 25 osób, podejrzanym jest również były prezydent FIFA Joseph Blatter.
Kłopoty FIFA z wymiarem sprawiedliwości trwają od 2015 roku. Wtedy to przed kongresem w Zurychu aresztowano siedmiu działaczy FIFA, którzy usłyszeli zarzuty korupcyjne. Są podejrzani o przyjęcie łapówek o łącznej wartości nawet 100 milionów dolarów. Dopatrzono się także nieprawidłowości w procesie przyznania statusu gospodarza mistrzostw świata Niemcom (2006), RPA (2010), Rosji (2018) i Katarowi (2022).
W wyniku afery posadę stracili m.in. Blatter, sekretarz generalny Jerome Valcke, szef Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) Michel Platini, oraz wielu działaczy z Ameryki Północnej i Południowej.
Źródło Radio RMF
MM