55-letni Eric Duane Newman z Kansas (USA) dokonał przerażającej zbrodni podczas 50 urodzin swojej dziewczyny. Mężczyzna przyznał się przed sądem, że w czasie kłótni wypchnął ją z pokładu statku wycieczkowego, którym płynęli. Tamara Loraine Trucker nie miała żadnych szans na przeżycie.
Dramat rozegrał się w styczniu 2018 roku na pokładzie statku wycieczkowego, którym para odbywała rejs po Zatoce Meksykańskiej. 55-letni Eric Duane Newman chciał, aby 50 urodziny jego partnerki były wyjątkowe i by zapamiętała je do końca życia. Niestety urodziny szybko przerodziły się w horror, a duży wpływ na to mógł mieć wypity alkohol. 55-latek wypchnął swoją dziewczynę przez okno kajuty jaką zajmowali. Doszło do tego podczas sprzeczki w jaką para wdała się drugiego dnia rejsu. Z ustaleń śledczych wynika, że Newman zaczął dusić swoją dziewczynę, a później zepchnąć ją w dół. Kobieta spadła z kilkunastu metrów i wylądowała dwa pokłady niżej.
ZOBACZ:Przywiązał mu telewizor do szyi i wyrzucił z okna. Koszmarna zbrodnia w słupskim hotelu
50-latka nie miała najmniejszych szans na przeżycie. Bezpośrednią przyczyną śmierci jaką wskazali biegli były urazy wielonarządowe spowodowane upadkiem z dużej wysokości. 55-latek przyznał się do stawianych zarzutów. Przed sądem powiedział, że żałuje tego co zrobił. Mężczyzna nie potrafił zapanować nad emocjami, ponieważ znajdował się pod wpływem dużego upojenia alkoholowego. Obrońcy oskarżonego twierdzą, że morderstwo jakiego dokonał ich klient było niezamierzone i apelują o złagodzenie wyroku, który ma zapaść 18 marca.
ZOBACZ TAKŻE:Matka ZABIŁA swojego 2-letniego synka po tym, jak ODMÓWIŁ ZJEDZENIA…
źródła: o2.pl, foto: facebook.com
.