Trudno wyobrazić sobie coś gorszego niż garaż okupowany przez gniazdo potężnych szerszeni. Praca w takich warunkach wymaga żelaznych nerwów!
Nagranie pochodzi zza oceanu, z Luizjany w USA. Szerszenie zbudowały sobie ogromne gniazdo w jednym z garaży przejmując znaczną część jego powierzchni. Owady stworzyły zawiłą konstrukcję pomiędzy rupieciami zgromadzonymi w pomieszczeniuci miały się tam jak u pana Boga za piecem. Do czasu.
Wykwalifikowany pracownik, który przybył usunąć szerszenie nagrał całą akcję. Ilość mieszkających w gnieździe owadów i rozmiary samej siedziby szerszeni przyprawiają o zawrót głowy! Zaś dźwięki wydawane przez tysiące owadów uderzających o kamerę to gwarantowane ciarki na plecach. Do tej roboty trzeba mieć żelazne nerwy, sami zobaczcie: