Janusz Wojciechowski, komisarz UE ds. rolnictwa, stanowczo zareagował na słowa prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Polityk zasugerował, że Wojciechowski powinien ustąpić ze stanowiska z powodu protestów rolników.
W rozmowie z Katarzyną Szymańską-Borginon z RMF FM, Wojciechowski podkreślił, że nie ma podstaw do dymisji, gdyż nie popełnił żadnych zaniedbań. Zaznaczył także, że zamierza przedstawić Kaczyńskiemu informację o swojej pracy w Komisji Europejskiej.
Wojciechowski wyraził obawę, że jego pozycja w Komisji Europejskiej może być osłabiona przez wątpliwości w Polsce. Mimo to, utrzymuje, że realizuje swoje obowiązki zgodnie z mandatem. Jednak brak informacji na temat jego działań w Polsce jest niewłaściwym podstawieniem faktów. Zapowiedział także, że w najbliższych dniach przedstawi Jarosławowi Kaczyńskiemu szczegółowy raport ze swojej pracy.
W międzyczasie Jarosław Kaczyński zaapelował do Wojciechowskiego o zakończenie misji jako komisarza UE ds. rolnictwa. Mimo to, podkreślił, że ostateczna decyzja należy do samego Wojciechowskiego. Jego ewentualne odejście byłoby jedynie skróceniem kadencji o kilka miesięcy. Kaczyński zauważył także, że kolejnego komisarza wybierze obecna większość, co sugeruje, że polityczna kalkulacja może być jednym z czynników w tym sporze.
Protesty rolników, które odbyły się 9 lutego w całej Polsce, miały charakter masowy i dotknęły wiele regionów kraju. Rolnicy wyrażali sprzeciw wobec unijnego Zielonego Ładu oraz napływu towarów z Ukrainy. W zorganizowanych protestach brały udział setki rolników, blokując drogi krajowe i wojewódzkie. Nawet z Podhala dołączyli do nich rolnicy, organizując swój pierwszy protest w Rogoźniku.
Wypowiedzi uczestników protestów wyrażały determinację w walce o zmiany w polityce rolniczej. Grozili nawet blokadą granicy ze Słowacją, jeśli będzie to konieczne. Wiele głosów zwracało uwagę na konieczność solidarności wobec wspólnych problemów rolników i postulowało zmiany polityczne zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym.
Ostatecznie sytuacja jest złożona i łączy polityczne napięcia z realnymi problemami rolniczymi. Janusz Wojciechowski musi teraz nie tylko obronić swoją pozycję polityczną. Zmuszony jest skutecznie rozwiązać kwestie dotyczące polityki rolnej, które wywołały niezadowolenie wśród rolników.
Źródło: onet.pl