Szczyt wakacji w pełni, tymczasem osoby podróżujące pociągami wczoraj (sobota 6 sierpnia 2022) musiały się liczyć z gigantycznymi, nawet kilkugodzinnymi opóźnieniami pociągów.
Powodem opóźnień w PKP miał być skład TLK „Orzeszkowa”, który wjechał w uszkodzoną sieć trakcyjną. Karol Jakubowski z PLK SA powiedział Onetowi, że usterka jest już usunięta, jednak nadal trzeba się liczyć z opóźnieniami:
Mogą natomiast występować tzw. opóźnienia wtórne, które występują w momencie, kiedy usterka została naprawiona. Służby dyżurne, które prowadzą pociągi, robią to w taki sposób, aby minimalizować powstałe opóźnienie dla danego pociągu.
Zapewniał też, że Kolej robi wszystko, by uprzedzić podróżujących o kłopotach:
Informujemy pasażerów o zmianach w rozkładzie jazdy. Komunikaty podawane są na stacjach, na przystankach oraz dostępne są na portalu pasażera*
– zapewniał.
Inne zdanie na ten temat mieli samo podróżujący. Skarżyli się na chaos i brak informacji.
Jedna z pasażerek tak to podsumowała:
Bądź jak PKP intercity.
Wyświetlaj się pięknie w rozkładzie „planowe połączenie 19:36”
Sprzedaj bilet (dla studenta jedyne 13,23)
Nie przyjeżdżaj
Nie podawaj informacji że jest opóźnienie
Po wykonaniu telefonu na infolinię, nadal niczego się nie dowiedziała. Musiała za to zapłacić ponad 9 zł. za połączenie.
– nie mam żadnej informacji
-aha to dziękuję
– miłego wieczoru
Opłata za połączenie 9,02 zł
– opisuje na facebooku.
Pozostaje więc śledzenie komunikatów na stronach Kolei czy też wcześniejsza wizyta na dworcu.
*cyt. onet