Adam Curlykale to znany polski influencer, którego wyróżnia ogromna pasja do zdobienia ciała. Jego ciało niemal w 100% pokryte jest tatuażami. Kilka miesięcy kontrowersyjny Poznaniak za pomocą operacji chirurgicznej usunął sobie narządy płciowe. Tak, tak… penisa również! Jak się z tym czuje?
Jakiś czas temu w rozmowie z dziennikarzami Dzień Dobry TVN wyznał, że nie utożsamia się z żadną płcią. Dodał również, że mimo przeprowadzonej operacji usunięcia genitaliów, jego życie łóżkowe nabrało rumieńców.
„Nullo to znaczy być na granicy dwóch płci. Fizycznie wyglądam jak mężczyzna, bo biorę testosteron i odpowiada mi ten look, taki jak prezentuję teraz, ale psychicznie czuję się osobą na granicy dwóch płci”.
Zapytany o swoje aktualne odczucia, Adam przyznał, że kompletnie nie żałuje decyzji o operacji.
Nie żałuję. To jakby cofać się, a ja nie chcę się cofać. Orgazmy mam, nerwy czuciowe mam zachowane. Ja nic nie straciłem, a nawet zyskałem, moje życie seksualne się rozwija. Ja siebie poznaję też troszkę od innej strony. Nigdy sobie zdjęć nago nie robiłem, nigdy nie przeglądałem się w lustrze, dla mnie to nie było naturalne, nie podobałem się sobie. Kwestia amputowana tej części ciała to jest tak naprawdę moja walka od 20 lat” – mówi Curlykale.
Zdjęcia: Instagram
Zródło: Dzień dobry TVN