O Kim Dzong Unie w mediach aktualnie jest bardzo głośno. Wszyscy spekulują o złym stanie zdrowia dyktatora. Nie ma jednak żadnych oficjalnych informacji potwierdzających wszelkie spekulacje. Czy Kim Dzong Un nie żyje? Tak twierdzi…
O Kim Dzong Unie jest dzisiaj w mediach bardzo głośno. Wszystko dlatego, że dyktator przechodził trudną operację serca. Od rana media z całego świata spekulują o złym stanie zdrowia Kima. Podobno nawet go reanimowali. Spekulowano również, że eksperci i lekarze z Chin pojechali do Korei Północnej do Kim Dzong Una.
Teraz coraz więcej zagranicznych mediów podaje, że Kim Dzong Un rzekomo zmarł, jednak nikt nie jest pewien tej informacji.
Metro.co.uk pyta czy Kim Dzong Un nie żyje? Z kolei sporo zagranicznych mediów pisze, że Kim zmarł rzekomo dziś wieczorem.
NYPost.com poinformowało, że według stacji telewizyjnej w Hongkongu Kim Jong Un nie żyje a japoński magazyn donosi, że dyktator z Korei Północnej jest w „stanie wegetatywnym” po tym, jak przeszedł operację serca na początku tego miesiąca.
Wiceprezes HKSTV Hong Kong Satellite Television, wspieranej przez Pekin w Hongkongu, stwierdziła, że Kim nie żyje, powołując się na „bardzo solidne źródło”. Jej informacja o rzekomej śmierci dyktatora na chińskiej aplikacji Weibo równie szybko się rozpowszechniła.
Nieoficjalnie mówi się też, że operacja włożenia stentu zakończyła się niepowodzeniem.
Na razie nie wiadomo co jest prawdą. Będziemy czekać na oficjalne informacje.
Co sądzicie o tych spekulacjach?
Źródło: nypost.com, tysol.pl