Prezydent Suwałk, Czesław Renkiewicz, sprzeciwił się występowaniu zwierząt w widowiskach cyrkowych organizowanych w mieście.
Jak informuje kuriersuwalski.pl, Anna Walijewska-Maksymowicz z fundacji Niczyje od kilku lat apelowała do miasta, by zakazać cyrku, także zbierała podpisy pod petycją – informuje kuriersuwalski.pl. Prezydent Renkiewicz podpisał zarządzenie, które zakazuje dzierżawy miejskich placów cyrkom, ale nie oznacza to, że cyrk ze zwierzętami do miasta nie przyjedzie, ponieważ ogranizatorzy przedstawień mogą wynająć plac od prywatnej osoby.
Nie jest to pierwsze miasto w Polsce, które rezygnuje z cyrku. Wcześniej głośno było o prezydencie Słupska, Robercie Biedroniu, który także zrezygnował z tego typu atracji w mieście. Jednak według gf24.pl, „władze Słupska żadnej formalnej decyzji zakazującej rozbicia się aren, na których występują tresowane zwierzęta, nie wydały”. Formalnych zakazów nie wprowadzono także np. w Bielsko-Białej i Kołobrzegu, natomiast władze Warszawy wydały odpowiednie zarządzenie w tej sprawie. W odpowiedzi cyrkowcy uznali to za naruszenie prawa do prowadzenia wolności gospodarczej i złożyli skargę do sądu.