W holenderskiej sieci drogerii Kruidvat pojawiły się kolorowanki z… wizerunkiem Hitlera.
Jeden z klientów zrobił zdjęcie kolorowanki i wysłał do producenta. Jak wiadomo, kolorowanka ma to do siebie, że dopóki nie zamalujemy poszczególnych pól, nie widać, jaki powstanie obraz. Pewnie też z tego względu udało się „przemycić” taki produkt do popularnej sieci.
Po otrzymaniu informacji o kolorowankach zrządzający sklepami Kruidvat wycofali je ze sprzedaży, uznając za „nieodpowiednie”.
źródło: hartvannederland.nl