Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu i poseł Kukiz’15, najprawdopodobniej straci swoje miejsce w sejmowej komisji socjalnej. Powód jest kuriozalny.
Tyszka cały czas działa w komisji, jednak według nieoficjalnych informacji jego dni są policzone. Kierowanie nią przejąć ma marszałek Sejmu, Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości. Jak podaje portal newsweek.pl, Tyszka miał paść ofiarą donosu.
Jeden z bardziej rozpoznawalnych posłów Kukiz’15 przyznaje, że utrata stanowiska w sejmowej komisji związana jest z faktem, iż zdecydowanie sprzeciwiał on się rozrzutnemu wydawaniu pieniędzy. Nie chciałem, aby pieniądze z komisji poszły na zakup sprzętu piłkarskiego i wynajem boisk – powiedział i dodał, że byłby to koszt 50 tys. złotych, zaś boiska i sprzęt sportowy miałby służyć… poprawie kondycji fizycznej posłów.
Tyszka podkreślił, że jeżeli ktoś faktycznie chce zadbać o kondycję i poprawić swoją sylwetkę wystarczy kupić karnet na siłownię w cenie 90 zł miesięcznie.
źródło: newsweek.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk
DZ