Lech Wałęsa aktualnie przebywa w Wenezueli, ale napisał na swoim blogu komentarz do zaistniałych podejrzeń jakoby współpracował z SB.
„Nie zostałem złamany w grudniu 1970 roku, nie współpracowałem z SB, nigdy nie brałem pieniędzy, żadnego ustnego, ani na piśmie nie złożyłem donosu. Popełniłem błąd, ale nie taki, dałem słowo, że go nie ujawnię, na pewno nie teraz jeszcze nie teraz. Chyba, że ujawnią go inni. Jeszcze żyje człowiek – sprawca, który powinien ujawnić prawdę i na to liczę. Miałem miękkie serce. W internowaniu napisano, że wypiłem dużo alkoholu. Prawda jest, że ani jednej butelki wódki, ani białej ani kolorowej, ani jednego piwa, parę szampanów i kilka win. Pozwoliłem natomiast brać na moje konto, kiedy mnie proszono. Z tego widać, że było pobrane trochę tego za moją wiedzą, ale nie dla mnie. Podobnie jest i w tej sprawie – współpracy, pieniędzy i donosów. Ja nie mam nic z tym wspólnego. Ja dotrzymuje danego słowa, przyrzeczenia nawet przeciwnikom. Jeśli ten sprawca nie ujawni prawdy, będzie kłopot, ale ja wierzę, że to zrobi. Wierzę, że prawda się obroni” – oświadczył dziś w nocy Lech Wałęsa.
Łukasz Kamiński, szef IPN, podczas konferencji prasowej w czwartek poinformował, że w domu Kiszczaka znaleziono materiał obciążający Lecha Wałęsę. Kamiński potwierdził także autentyczność dokumentów. Stwierdził, że biegły archiwista IPN podczas wstępnych oględzin potwierdził prawdziwość dokumentów. Kamiński podał do publicznej wiadomości, że odnaleziony materiał dowodowy zawiera 90 kart i że jest w oryginalnym opakowaniu, zawiera tytuł: TW „Bolek”. Teczka personalna jest podzielona na dwie części znajdują się tam dwa spisy zawartości dokumentów.
Kamiński przekazał mediom informację, że:
„W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa „Bolek”. Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem „Bolek”, pokwitowania odbioru pieniędzy. W teczce pracy tajnego współpracownika, liczącej 279 kart, w oryginalnych okładkach, znajdują się liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim „Bolek” oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim „Bolek”. Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem „Bolek”.
pw
Źródło: www.pap.pl