Antoni Macierewicz, szef MON z PiS, udzielając wywiadu dla programu ”24 minuty” w TVP Info, powiedział, że w samolocie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego mogła być bomba.
– Jak olbrzymią pracę dezinformacyjną wprowadzono, właśnie charakterystyczną dla działań terrorystycznych, by osiągnąć efekt zupełnie sprzeczny z przebiegiem zdarzeń – stwierdził minister.
– Na czele MON stoi człowiek, który opowiada nieprawdopodobne historie. Nie mając dowodów, oskarża Rosję w sprawie Smoleńska, poucza Amerykanów, jak budować demokracje. To, co mówi Maciereiwcz, kompromituje MON i Polskę – skomentpwał w programie „Jeden na jeden” w TVN24 Sławomir Neumann, szef klubu parlamentarnego PO.
Z kolei Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, oświadczył, że wypowiedź Macierewicza jest „bezpodstawna” i „nieobiektywna” i słowa polskiego ministra „to dość ogólnikowe oświadczenie, które nie jest niczym poparte”.
Źródło: onet.pl